Szczecin to miasto, w którym rewelacyjnie połączyć można wielkomiejskie atrakcje z przyjemnościami wynikającymi z obcowania z przyrodą, zabawą na świeżym powietrzu oraz spacerami… pod ziemią. f
Zimy w Szczecinie nie są tak ostre jak na południu kraju, a malownicze usytuowanie miasta sprawia, że nawet w mroźne i śnieżne dni ma się ochotę wyjść z domu i przyglądać się miastu, które jest niebywale fotogeniczne. Jeśli zawitaliście do Szczecina zimą, w pierwszej kolejności powinniście pójść w te same miejsca, od których zaczynaliście spacer podczas letniego pobytu. Z wielkim prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że pierwsze będą…
- Wały Chrobrego - ten przepiękny bulwar z widokiem na Odrę i znajdującą się na niej wyspę Łasztownię z jednej i okazałe zabudowania Wyższej Szkoły Morskiej, Muzeum Narodowego, Teatru "Współczesnego" oraz Urzędu Wojewódzkiego z drugiej strony, o każdej porze roku prezentuje się inaczej. Ale zawsze – magicznie. Jeśli traficie na śnieżną zimę, nie nadążycie z robieniem zdjęć! Warto udać się na spacer po zmierzchu, kiedy rozbłysną wszystkie latarnie oraz iluminacje budynków. Tak, to Szczecin – nie studio filmowe. Prawda, że wygląda nieziemsko?
- Idąc śniegowym tropem na pewno dotrzecie do Szczecińskiej Gubałówki. To kompleks sportowo-rekreacyjny w dzielnicy Osowo. Są dwie sztucznie naśnieżane trasy narciarskie. Łatwa, o długości 360 m oraz trudna – 280 m. Obydwie są oświetlone i ratrakowane. Jeśli pada śnieg, skorzystać można także ze stoku saneczkowego. Godne polecenia jest też lodowisko. Jeśli jesteście przejazdem i nie macie odpowiedniego sprzętu, skorzystajcie z wypożyczalni nart, snowboardów i łyżew.
- Na ziemi za zimno? Zejdźcie pod ziemię! Podziemne trasy Szczecina to nie lada gratka dla wielbicieli historii. Trasa zatytułowana „II Wojna Światowa” pokazuje życie w schronie przeciwlotniczym, a trasa pod hasłem „Zimna wojna” nawiązuje do zagrożeń związanych z bronią masowego rażenia. Jeśli lubicie silne emocje, można skorzystać z opcji „zwiedzanie z dreszczykiem” czyli w małej grupie i wyłącznie z latarką. [http://schron.szczecin.pl/]
- Jeśli jesteście żądni wrażeń artystycznych, zaplanujcie pobyć w Szczecinie na styczeń. Coroczny festiwal Akustyczeń, który stanowi cykl koncertów odbywających się na kilku szczecińskich scenach klubowych, przyciąga coraz więcej ludzi. Program imprezy już ujawniany jest na bieżąco na portalach społecznościowych.
- I jeszcze jedna muzyczna wizyta - Góra lodowa w centrum miasta czyli niezwykły budynek filharmonii, który w czasie śnieżnej zimy naprawdę wygląda jak dryfująca góra lodu. To miejsce niezwykłe i pod względem architektonicznym, i artystycznym. Można je zwiedzać - wycieczka trwa około 30 minut; trasa rozpoczyna się w holu Filharmonii i obejmuje salę kameralną, symfoniczną, Poziom 4., a także Sklep z pamiątkami i wydawnictwami – albo… wybrać się na koncert sylwestrowy bądź noworoczny.
To tylko pięć podpowiedzi. Kolejne pomysły na to, co robić w Szczecinie na pewno przyjdą wam do głowy, kiedy ruszycie w miasto – Szczecin jest bardziej zaskakujący niż wam się wydaje…